niedziela, 3 listopada 2013

Dwie twarze

W swoich ostatnich dwóch serialowych wcieleniach Giancarlo Esposito gra czarne charaktery. I to takie, że aż ciarki przechodzą jak pojawiają się na ekranie.



 Gustavo "Gus" Fring ("Breaking Bad") to biznesmen właściciel sieci fast foodów Los Pollos Hermanos, pralni i boss narkotykowy oraz filantrop wspierający DEA. Jest typem człowieka kalkulującego rachunek zysków i strat, niegodzącym się z tymi drugimi. Jeśli coś zagraża jego interesom, dąży do eliminacji przeszkody. Jest ostrożny, uważnie dobiera współpracowników, chce mieć nad nimi pełną kontrolę. Zazwyczaj nie daje ponieść się emocjom. Czekał wiele lat, by zemścić się na meksykańskim kartelu za śmierć brata, powoli i metodycznie tworzył narkotykowe imperium.

Przeraża swoim opanowaniem i spokojem. Ten ton głosu i spojrzenie, niekiedy uśmiech. Mili ludzie są naprawdę straszni.

Kapitan Tom Neville ("Revolution") to służbista oddany linii dowodzenia, nie sprzeciwi się rozkazom. Jeśli trzeba być dla kogoś miłym to będzie, ale tylko przez chwilę, potem bez wahania zleci egzekucję. Takie prawo. Jest bezwzględny i brutalny. Manipuluje ludźmi jak przystało na oficera kontrwywiadu. Zanim wysiadł prąd pracował jako agent ubezpieczeniowy, co nauczyło go rozpoznawać kiedy ktoś mówi prawdę, a kiedy ściemnia. W Milicji nauczył się walczyć i przede wszystkim dowodzić ludźmi. Dla swojego syna nie ma litości, w ogóle mu nie pobłaża, zdaje się wręcz nim gardzić. Jego jedyną słabością jest żona Julia.



Jest tym, który pociąga za spust. Z przerażającym opanowaniem i spokojem. Czasem jednak jest wściekle agresywny i zaciska szczęki.

Największym atutem Giancarlo Esposito jako czarnego charakteru jest barwa jego głosu. Od razu człowiek słyszy, że musi dwa razy się zastanowić zanim z nim zadrze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz