poniedziałek, 19 sierpnia 2013

House & Lie

Marty Caan, Gregory House i Cal Lightman- co łączy tych panów? To, że o kłamstwie wiedzą wszystko.

Mottem lekarza niepokornego jest zdanie "wszyscy kłamią" ( everybody lies). House będący Sherlockiem Holmesem diagnostyki medycznej wychodzi z założenia, że każdy człowiek ma jakąś tajemnicę, sekret, coś o czym nie chce powiedzieć. Zazwyczaj to dzięki odkryciu tego sekretu ratuje życie pacjenta. Sam House nie jest niewiniątkiem- łże, by manipulować innymi, ale nie czuje się hipokrytą. W swym dążeniu do rozwiązania zagadki jest dociekliwy właśnie dlatego, że sam jest doskonałym kłamcą i wie jak oszukiwać innych.


Podobnie jest z Calem Lightmanem z "Magii kłamstwa" ( oryg. "Lie to me"). Cal jest naukowcem, który zajmuje się odczytywaniem mikroekspresji- trwających ułamki sekund reakcji mimicznych, niezależnych od woli. Dzięki temu jest w stanie powiedzieć czy ktoś mówi prawdę, czy też coś kręci. A skoro wie jak kogoś przyłapać to sam nie daje się złapać innym na kłamstwie. Niejeden próbował rozszyfrować Lightmana. Cal w dodatku na kłamstwach się dorobił- ma własną grupę specjalistów, dostaje zlecenia zarówno od osób prywatnych, jak i od rządowych agencji, które chcą potwierdzenia czy ktoś kłamie.

Marty Caan z "Kłamstw na sprzedaż" ( oryg. "House of Cards") także zarabia na kłamstwach z tym że to je wypowiada. Tak właśnie wygląda praca jednego z najlepszych konsultantów w Stanach Zjednoczonych- trzeba wmówić klientowi, że cię potrzebuje i bez ciebie się nie obędzie (przyssać się do niego), a potem tylko doić mamonę dla firmy. W celu pozyskania klienta jest w stanie zrobić wszystko, wcisnąć każdy kit. Jak trzeba uciec się do szantażu- żaden problem, seks- podobnie ( Marty nawet odbył stosunek oralny z Mattem Damonem). A potem dziwi się, że nie układa mu się w życiu prywatnym.

Serialowi kłamcy to na dobrą sprawę psychopaci, gotowi dla zabawy zniszczyć jednym kłamstwem komuś życie. Tak naprawdę to oni usiłują okłamać samych siebie co do tego jakimi ludźmi są.

PS: Dziwi mnie fakt, iż w tytułach seriali, gdzie kłamstwa odgrywają naczelną rolę obok słowa kłamstwo pojawia się dom. Czy to właśnie na rodzinnym podwórku, w zaciszu ogniska domowego amerykanie widzą początek kłamstwa. Bo pierwszymi ludźmi, których jesteśmy skłonni okłamywać są właśnie najbliżsi. Niezależnie czy kłamiemy, żeby się nie martwili o nas, w dobrej wierze, czy dlatego, że wstydzimy się przyznać do własnych błędów.  


   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz