Siostry nazywają go Szambonurkiem. Dozorca żyje nienawiścią i kłamstwami. Może wydawać się nieco głupi, ale tak naprawdę to inteligentny psychopata dający czasami porwać się szaleństwu. Kłamie jak najęty. Kiedyś stwierdził, że jest ojcem JD, w dzieciństwie matkę brał za swoja siostrę, a ojca za brata. Jego hobby to polowanie na wiewiórki, które potem wypycha i może z nimi rozmawiać.
Wypycham zwierzęta. Najczęściej innymi zwierzętami. Na przykład w psie mieszczą się dwa koty, w kocie osiem wiewiórek, a w wiewiórce połowa łasicy.
Posiada niezwykle bujną wyobraźnię. Jest twórcą kluczonoża i petokawy. Zbudował zamek z piasku, w którym zamieszkał (przechadzał się po murach pozdrawiając mieszkańców Cieciostanu). Został przewodniczącym "Drużyny Mózgowia" złożonej ze szpitalnych niedorajdów: Todda, Teda i Douga.
Jest największym koszmarem JD już od pierwszego dnia. Nieustannie prześladuje młodego doktora ciągle mówiąc mu coś niemiłego. Czasem dochodzi do nieporozumień, które Cieć zawsze bierze za winę JD. Zdarzyło mu się zamknąć go na dachu szpitala, ochlapać wodą, lubi wyskakiwać mu zza pleców i rzucić jakimś docinkiem. Cieć jest często świadkiem dialogów JD z doktorem Coxem, z których sam ma niezły ubaw. Cieszy go kiedy JD jest smutny.
Pewnego razu pokazuje doktorowi jak trudna jest praca ciecia. Wtedy wyjaśnia się skąd ta cała nienawiść dozorcy do ludzi.
Z doktorem Coxem też się nie dogaduje, mimo iż obaj uwielbiają dokuczać JD. Może łączy ich tylko szorstka męska przyjaźń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz