Po przerwie świątecznej w końcu ujrzymy dalsze losy braci Winchester, anioła Castiela i Króla Piekieł Crowleya, z których każdy znajduje się w nietypowej i trudnej sytuacji. Najgorzej ma Dean, który poprosił Castiela, by w razie przemiany w demona za sprawą Znamienia Kaina, anioł go zniszczył nie zważając na poczynania Sama. Zwłaszcza, że z Deanem nie jest dobrze – zdarzają mu się sporadyczne napady gniewu, którego apogeum osiągnął w śródsezonowym finale.
Ciekawe czy w serialu pociągnięty zostanie wątek Kaina – dla przypomnienia Kain dał Deanowi znamię w zamian za obietnicę, że Winchester go zabije. Czy w tym sezonie Pierwszy Zabójca dostanie to na co zasłużył?
Natomiast w Piekle Crowley (prawdziwe imię: Fergus) odnawia więź ze swoją matką, czarownicą Roweną. Nie jest to łatwe dla demona, zwłaszcza iż matka porzuciła go w wieku 8 lat. Crowley dowiedział się od niej, że został poczęty na orgii z okazji przesilenia zimowego. Długo nie trzymał matki w więzieniu – jaką rolę odegra Rowena dowiemy się w nadchodzących odcinkach.
Z doniesień wynika, że poruszony zostanie problem Castiela i jego Łaski. Anioł działa na "zapasowych bateriach", które szybko się wyczerpują, a własną Łaskę stracił w rytualne zamknięcia Nieba, przeprowadzonym przez Metatrona. Moim zdaniem jak do tej pory jest to najlepszy wątek 10 sezonu Supernatural, liczę na interesujące rozwiązanie (i pomyślne!)
Was też interesują dalsze losy bohaterów "Supernatural"? Czy może znudziła się Wam ta produkcja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz