piątek, 25 października 2013

Strzelają śmiechem

Dla niektórych w życiu liczy się tylko kasa. Są w stanie dokonać najgorszego świństwa, byleby żyć w dostatku. To świetny temat na serial komediowy.

Rodzina Owensów jest rodziną bogaczy. A właściwie jednego bogacza Jonathana (Artur Andrus), głowy rodziny, który nie bardzo wierzy, że jego dzieci będą w stanie zarządzać majątkiem. Dorin (Joanna Kołaczkowska) dąży do wyjścia za mąż za Kena Heighly'a (Wojciech Kamiński), który do USA przybył z Czechosłowacji w bagażniku. Pieniądze ojca ma zamiar wydać na uroczystość, głównie na 1000 koni tratujących gości.
Billy Owens ( Marcin Wójcik) starszy brat, jest dosyć konkretnym mężczyzną, który ma pomysły na biznes i mógłby sprawnie zarządzać firmą. Niestety parę razy pokłócił się poważnie z ojcem. Przede wszystkim jest pod dużym wpływem swojego brata George'a( Robert Górski). George jest wariatem, ciągle chce robić coś innego, kłamie, zmyśla byle dostać się do kranu z pieniędzmi. Spiskuje najczęściej z bratem i babcią Maggie (Maria Czubaszek). Poczucie humoru George'a , niespodziewane pomysły czynią z niego czarną owcę w rodzinie.

Owensom stara się pomagać jak tylko może dobry przyjaciel wszystkich Warren (nazwiska brak), zawsze gotów udzielić dobrej rady. Jego catchphrase to "Ale co się stało?". Do życia podchodzi z filozoficzną i liryczną zadumą. 



Czarnym charakterem w "Spadkobiercach" jest Frank Dealey (Janusz Rewers), znajomy Jonathana z Wietnamu. Ten niski człowieczek z zafoliowanym cygarem większość czasu spędza na knuciu intryg i brużdżeniu w rodzinie Owensów. Pragnie zemścić się na Jonathanie i Johnie McPhersonie ( Piotr Bałtroczyk). Ten natomiast jest zabójcą, alkoholikiem oraz dobrym przyjacielem Owensów. Najlepiej mu się rozmawia z George'm (scena kiedy John uprawia jogging a George próbuje do niego zagaić jest niesamowita). Jest jeszcze Harriet Ferguson (Agnieszka Litwin- Sobańska) była agenta FBI, która pomaga Jonathanowi rozprawić się z Dealeyem, co kończy się związkiem najpierw z jednym potem z drugim, romansem z Kenem i dzieckiem znikąd. W pewnym momencie w jej życie wkroczy brat Harry( Michał Wójcik), który zakończył odsiadywanie wyroku i jest uzależniony od wszystkiego. Od razu wpadnie w złe towarzystwo doktora Dreyfusa (Marek Grabie), lekarza rodzinnego, który wcześniej odbierał końskie porody, podejrzewanego przez wszystkich o zażywanie środków niedozwolonych.



"Spadkobiercy" są najlepszym polskim serialem komediowym w XXI w. W obsadzie znajdują się najwięksi polscy artyści kabaretowi, którzy rozwijają swoje skrzydła w improwizowanych scenach. Mają pełną swobodę, wiedzą tylko jak ma się zakończyć dana sekwencja, a jej przebieg leży w ich rękach. Wielokrotnie rozśmieszają się nawzajem ( widok "spalonego" Artura Andrusa bezcenny). I ten luz jaki mają (pomaga alkohol dostępny na scenie), pozwala im tworzyć niezapomniane widowisko, po którym na gębach wyrastają banany. Wyjątkowo ekscytujące są sceny z udziałem gości specjalnych- aktorów, muzyków, celebrytów, którzy wcielają się w role postaci epizodycznych i mają zamieszać w życiu Owensów. W pamięć zapadły mi występy Stanisława Tyma, Macieja Stuhra i Majki Jeżowskiej.

"Spadkobiercy" są znakomitą parodią oper mydlanych, ukazującą życie rodziny z Los Angeles w krzywym zwierciadle. Przede wszystkim rozśmieszą każdego, a że lubimy się śmiać, będziemy wnikliwie śledzić losy rodziny Owensów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz